Wyprawa do Chin, kwiecień / maj 2008


przejdź :: GARŚĆ INFORMACJI :: powrót


przejdź do galerii filmów

GARŚĆ INFORMACJI

CHINY


Stolica –
Ludność –
Ustrój –
Język –
Waluta-
Wiza –
KKKK
MMMM

CHINY, czwarte pod względem wielkości państwo świata, które pomimo rozpędzonej gospodarki skrzętnie ukrywa powszechną biedę swoich mieszkańców, pracujących niezwykle ciężko na marną miskę ryżu. Pekin szykujący się do Olimpiady pokazywał się jedynie ze swojej dobrej strony, lśniąc świeżo wyszykowanymi biurowcami, szerokimi drogami i wspaniałymi obiektami sportowymi. Pisanie o Chinach jest bardzo trudne, bo to temat kontrowersyjny, który stawia ten kraj w bladym albo zgoła jaskrawym świetle. Komunistyczna władza i terror, jaki w szarym, zwyczajnym społeczeństwie
sieje o mały włos nie doprowadziła do bojkotu igrzysk olimpijskich. My jednak mieliśmy okazję poznać bliżej przygotowania do tej wielkiej imprezy sportowej i radość zwykłych ludzi, że to właśnie ich kraj jest tego organizatorem i że tak wspaniale się do tego przygotował. Okiem turysty Chiny to parki, w których ukryte są taoistyczne świątynie, eleganckie sklepy z herbatą i starsi ludzie, oddający się tuż po wschodzie słońca ćwiczeniom taj chi, przywracającym wewnętrzną równowagę, to także starożytna historia, która ukazuje świetność chińskiej cywilizacji, jednej z najstarszych na świecie, to przywiązanie do tradycji i niezwykle bogata kuchnia, którą zachwyca się cały świat. Ruchliwy Plac Tiananmen był najpierw świadkiem powstania bokserów na przełomie XIX i XX wieku, potem w 1989 roku krwawo stłumionych demonstracji studentów, a dziś jest głównym punktem orientacyjnym w Pekinie, przez który przetaczają się robotnicze wycieczki z zakładów pracy, turyści i zwykli przechodnie. Na plac spogląda dumny ze swojego dzieła Mao Zedong, a dookoła stoją pozbawione wdzięku i lekkości betonowe pomniki socrealizmu. Wystarczy jednak przejść przez Bramę Niebiańskiego Spokoju, aby znaleźć się w Zakazanym Mieście, największym kompleksie architektonicznym Chin, którego budowę ukończono w XV wieku.
Pomimo, iż ustrój kraju wskazuje na socjalizm, a władza skupia się w rękach autorytarnej partii komunistycznej, tłumiącej wszelką opozycję, Chińczycy chętnie przyjmują turystów z Europy i innych części świata, choć czasami bywają poważne kłopoty komunikacyjne. W takich przypadkach zawsze mamy ręce i książkowy przewodnik z chińskimi krzaczkami, które błyskawicznie rozjaśniają nie rozstający się z papierosem umysł pekińskiego kierowcy super taniej taksówki.

do góry
:: projekt i wykonanie :: Tomasz Kowalczyk ::